Dostałem dzisiaj bardzo śmiesznego maila. Hmm...może zamiast opisywać co takiego w nim było wrzuce tutaj ocenzurowaną wersję ;)
Pan Dmytro(lol, coś translator nawalił mu) pisze:
Witam!
Chcialbym tylko podziekowac ci za super blog assalog.blogspot.com.
Przeczytałem post "Lynx32 published!", i spędziłem na twoim blogu jeszcze godzinę z przyjemnością :) Piszesz dobre, ciekawo i łatwo do czytania. Bardzo ładny jest post "while i...when".
Generalnie pracuję w firmie XXX, wyszukiwarce ofert pracy na całym świecie.
Moim zadaniem jest przekonanie blogerów o umieszczenie linków do naszej strony.
Kocham swoją pracę, mamy przyjazny zespół i dobre kierownictwo, ale niestety nie mam pojęcia jak przekonać bloggera umieścić do nas link, obawiam się, mogę zostać wyrzucony za to z pracy :(
I teraz, zamiast wysyłania mailów do tysięcy różnych blogów, czytam twój.
Szczerze mówiąc, nie jestem bardzo pewien, że link do naszej strony w Polsce X(link do strony), będzie odpowiednia do twego bloga, ale jeśli jest to możliwe, masz ode mnie ogromne PODZIĘKOWANIA! Strona jest naprawdę super, bardzo pomaga w wyszukiwaniu pracy.
Życzę miłego dnia i dobry nastrój! Jeszcze raz dziękuję za fajny blog. Pisz więcej.
P.S. Twój znak Zodiaku jest Baran?! Tacy ludzi są zdolne!
My best,
Dmytro Ivanenko
Account Manager
Jak widać tekst wygląda co najmniej szablonowo. Nie wiem czy to jest jakiś blogger'owy spam czy co, ale powiem szczerze: gdyby nie drobne wpadki z translatorem to dałbym się nabrać i zamieścił ową reklamę.
No cóż trzeba pogratulować jenteligencji i sztuki operowania ludzkimi uczuciami-dałem się nabrać na tą litość!
Jak widać tekst wygląda co najmniej szablonowo. Nie wiem czy to jest jakiś blogger'owy spam czy co, ale powiem szczerze: gdyby nie drobne wpadki z translatorem to dałbym się nabrać i zamieścił ową reklamę.
No cóż trzeba pogratulować jenteligencji i sztuki operowania ludzkimi uczuciami-dałem się nabrać na tą litość!